poniedziałek, 23 kwietnia 2012

so call me maybe ;D

Oj tak...hello!

Blogowanie chyba straciło dla mnie sens, ale muszę wziąć się w garść skoro postanowiłam prowadzić tego bloga to niech tak będzie!

W tym momencie próbuję przekonać się do wkuwania chemii i PO ale jak widać kiepsko mi to idzie skoro piszę notkę zamiast się uczyć...LENISTWO to jest silniejsze ode mnie. Do tego dochodzi złe samo poczucie...ból gardła i katar mnie rozwala!

Myśl która mnie pociesza to, to że dzięki temu że chodzę do takiej szkoły do jakiej chodzę...to nie idę w piątek do szkoły i mam cały następny tydzień wolny! Och i jeszcze w następnym tygodniu po następnym też dwa dni wolne ;D kocham to!

Ostatnio kupiłam sobie lakier w odcieniach nudes...długo zastanawiałam się nad firmą i odcieniem, szukałam rozsądnej ceny i płaskiego pędzelka...znalazłam lakier firmy CATRICE Ulti Mate Nudes odcień: 030 My Café Au Lait At Notre-Dame, mimo złych opinii na wizaz.pl mnie ten lakier odpowiada na fotografii ukazanej poniżej kolor na paznokciu to tylko jedna warstwa troszeczkę grubsza ale dzięki płaskiemu pędzelku fantastycznie się ją rozprowadziło.
Maz prawe w ogóle nie widać, żadnych zacieków może przy nałożeniu ale kilka sekund i lakier się wyrównuje, czytałam że wiele osób ma problem z efektem "plasteliny" nic dziwnego skoro dają 3 warstwy "bo widać zacieki, bo nie pokrywa dobrze" faktycznie ale dzieje się tak tylko wtedy gdy nie potrafi się posługiwać płaskim pędzelkiem jest to nieco trudniejsze, lakier jako tako trwały ja mam akurat potrzebę częstego zmieniania koloru więc nie sprawdzałam ile wytrzymuje ale raczej nie odpryskuje( po 1 warstwie).

efekt JEDNEJ warstwy:
nie widać tego na foto ale kolor jest mega podobny do tego w słoiczku
przepraszam za stan moich paznokci...
nie mogę mieć długich łamią się...efekt obgryzania w podstawówce...;(

A teraz piosenka na której punkcie ostatnio mam fioła...;D Carly Rae Jepsen - Call Me Maybe

sobota, 14 kwietnia 2012

wiosennie!

Dzień dobry!

Mimo tego że na zewnątrz jest szaro, buro i pochmurnie to jest już wiosna. Skoro na dworze jest  nie zbyt ciekawie można wpuścić wiosnę do swojego domu ;D kilka kolorowych radosnych rzeczy  na pewno poprawi nam nastrój.

Dla mnie podstawą w pokoju są świeczki! Bez nich nie potrafię się obejść codziennie wieczorkiem zapalam sobie takie trzy. Miejcie tego świadomość że świeczki należy zapalać zawsze z jakąś intencją ponieważ w tedy ich ogień nie pali się niepotrzebnie!!!

Kolejnym elementem wprawiającym w pozytywny nastrój są poduchy!!! Oczywiście takie szalone, we wzorki, w ciekawe kształty itp...ostatnim hitem jest wzór kwiatowy który jak znalazł idealnie podkreśla że jest już wiosna "kwiatki rozmaite wiosna dawa" jak powiedział pewien poeta! Tak więc kwiaty! Także i te prawdziwe można dać do wazonu tulipany zawsze jakoś najbardziej kojarzyły mi się z wiosną...żółte, fioletowe, czerwone ach kocham to!

A tu macie kilka inspiracji pokojowych takich wiosennych!




Niestety to co znalazłam nie do końca odzwierciedla to co miałam na myśli ale też ładnie ;D

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

lany poniedziałek...;D

Siemaneczko!

Dzień spędzony o dziwo ciekawie. Na początek PRAGNĘ POZDROWIĆ PANÓW Z ŻYWCA KTÓRZY JADĄC SAMOCHODEM WYLALI NA MNIE WODĘ GDY SZŁAM CHODNIKIEM. Co robiłam w Żywcu? taki tam wypad z rodziną najpierw park i mini zoo a później oczywiście browar...to taka ich tradycja Żywiec=Browar. Jestem napchana ciastami mam ich dość, do tego od tych dzisiejszych szaleństw i krzyków mega boli mnie głowa ale warto było ;D

Minus dzisiejszego dnia jest taki że mam ograniczenie czasu siedzenia na necie i o 21 mam go wyłączanego...głupi Livebox!
Nie mam pojęcia co tu jeszcze dziś pisać..totalny brak weny no cóż to ja lecę...jutro mam masę nauki. Nie lubię tego!

macie tu zdjęcia łabędzia z parku:



To ja lecę! Pa ;**

sobota, 7 kwietnia 2012

smacznego jajka i mokrego śmingusa!

Hi.

Na początku pragnę wam złożyć gorące życzenia wielkanocne, dużo szczęścia, pogody ducha ogólnie zajebistych świąt i mega mokrego śmingusa dingusa ;D

Skoro temat świąt już za nami chciałam nawiązać do swojej ostatniej notki o włosach. Tak więc po stosowaniu szamponu dla dzieci( Baby dream) i odżywki z Issana moje włosy są o niebo lepsze. Do upragnionego efektu brakuje mi 10 cm...boże jak długo można czekać!

Ach i poczytałam o tej miksturze drożdżowej i z tego co wyczytałam to wyskakują po niej pryszcze, masa pryszczy trudnych do ich pozbycia się. Tak więc wolę nawet nie próbować. Muszę wyszperać coś innego...ech niech te włosy rosną szybciej, no!

Zastanawiam się nad tym w jaki sposób tworzyć tego bloga, czy wypisywać refleksje i moje odczucia czy tylko takie rzeczy pogodne i miłe, gdy ostatnio na innym blogu pisałam o tym co czuje animki mnie atakowały że na blogu nie powinno się 'użalać' tylko pisać jakieś funny i sweet notki. Nie jestem słodka nie mam ochoty pisać tylko o tym ale też nie wiem czy mam tu pisać o swoich uczuciach i swoje refleksje...no nic nad tym się jeszcze zastanowię.





Do następnego  :)

środa, 4 kwietnia 2012

kuracja dla włosów!

Witam!

Niedawno postanowiłam zapuścić włosy mniej więcej do pępka ale niestety nie są one w idealnym stanie. Zainspirowana koleżanką postanowiłam o nie zadbać w całkiem inny sposób niż to robiłam do tej pory. Metody naturalne, może nie do końca sama natura ale na pewno bardziej naturalne niż te wszystkie szampony reklamowane w telewizji.

Na początek postanowiłam kupić nowy szampon do włosów. Dowiedziałam się że te dla dzieci są najmniej szkodliwe i zawierają najmniej sztucznych składników tak więc zdecydowałam się go kupić. Do tego dokupiłam odżywkę do włosów z Isana, wiem że nie jest to najlepsza firma ale tu chodzi bardziej o ochronę włosów przed innym szamponem którego będę używać raz na 4 dni. Mam tak troszeczkę przetłuszczające się włosy i stosuję Head & Shoulders do włosów przetłuszczających się. Nie mogę go używać codziennie ponieważ bardzo wysusza mi włosy które później się plączą i kołtunią.

W planach mam też zamiar bardziej wgłębić się w tajniki pielęgnacji włosów słyszałam o jakiejś kuracji drożdżowej itp. Ale o tym to muszę na razie poczytać.

Zostawiam was z dawką zdjęć włosów o których marzę i lecę. Bay! ;*

muszę takie mieć!


wtorek, 3 kwietnia 2012

wiosenne inspiracje! ♥

Hello.

Właśnie uczę się utworu na chór...muszę to jutro zdać ;( Dodatkowo rozmyślam jak tu rozkręcić bloga muszę go jakoś wypromować...tylko jak? Ja będę nad tym rozkminiać a wy tu macie takie tam moje inspiracje ;*

buty!

włosy ;D

kocham światełka w pokoju sama tak mam ;D

no i obowiązkowo paznokietki ;D


To raczej tyle na dziś...Bay ;**

poniedziałek, 2 kwietnia 2012

tak na początek.

Hi!

Od czego by tu zacząć...założyłam nowego bloga ponieważ stwierdziłam że większa satysfakcja z osiągania sporych wyników typu ilość wyświetleń będzie gdy żaden z moich znajomych nie będzie na niego wchodził ani nie będzie go znał.
weheartit.com

Pragnę zacząć wszystko od początku, od podstaw. Dla tego nie będę udostępniać tu linków do moich starych blogów tak jak to robiłam wcześniej. Ten blog nie będzie kontynuacją poprzednich. Będzie odrębny i powstający od zera.

Już teraz ostrzegam że nie piszę 50 notek miesięcznie jak kiedyś, teraz piszę jakieś 5/6 notek na miesiąc i tak raczej już będzie. Nie wiem co tu jeszcze napisać. Nie będę się tu raczej wyżalać chociaż kto wie...często mam tak że napiszę długą notkę o tym jak się czuję ale po pewnym czasie ją usuwam bo stwierdzam że takie notki nie mają sensu.

To chyba tyle co chciałam dziś powiedzieć, żegnam i do kiedyś tam ;*